21 września odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Finansów Publicznych, podczas którego dyskutowano o rozwiązaniu problemów posiadaczy ubezpieczeń na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (UFK), borykających się z wysokimi opłatami likwidacyjnymi za przedterminowe odstąpienie od umowy
Obecny podczas posiedzenia Jacek Łęski ze stowarzyszenia „Przywiązani do Polisy” stwierdził: - Jeżeli ktoś nakradł pieniądze i musi je oddać i od tego upadnie, to niech upadnie. Centrale tych firm to są zazwyczaj firmy zagraniczne, niech dopłacą albo niech upadają i Bóg z nimi. Przedstawił też oczekiwania organizacji dotyczące problemu „uefek”. – Po pierwsze, taka nowelizacja, która umożliwi wszystkim na odstąpienie od polis z UFK bez ponoszenia kosztów opłat likwidacyjnych. Po drugie, interwencja prokuratury w przypadku przedsiębiorstw zakładanych przez doktora Czarneckiego (Leszka – AM), ponieważ uważamy, że tam dochodzi do masowego, zbiorowego oszustwa, i po trzecie – audyt w Komisji Nadzoru Finansowego, która sprzeniewierzyła się swoim konstytucyjnym obowiązkom i przez wiele lat tolerowała patologie na rynku – wyliczył.
Cały artykuł ukaże się w „Gazecie Ubezpieczeniowej” nr 40 z datą wydawniczą 4 października.
AM, news@gu.com.pl