Aktualności

Sąd Najwyższy podzielił opinię Rzecznika Finansowego, że poszkodowany może dochodzić odszkodowania z ubezpieczenia OC rolnika z tytułu szkód wyrządzonych przez psa wykorzystywanego użytkowo w gospodarstwie rolnym. To już siedemnasta uchwała, w której SN podzielił zapatrywania Rzecznika. A na rozstrzygnięcie oczekuje kolejne pytanie prawne RzF.
- Cieszę się, że po raz kolejny Sąd Najwyższy podzielił nasze stanowisko. Liczę, że dzięki temu ubezpieczyciele przestaną odmawiać pokrycia szkód wyrządzonych przez psa należącego do rolnika, a poszkodowani nie będą skazani na długotrwałe procesy sądowe – powiedziała Aleksandra Wiktorow, Rzecznik Finansowy.

Wniosek RzF trafił do Sądu Najwyższego w grudniu 2016 r. Pytanie o treści „Czy art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tj. Dz.U. z 2013 r., poz. 392 z późn. zm.) ma zastosowanie do szkód powstałych przy udziale psa wykorzystywanego przez rolnika użytkowo w gospodarstwie rolnym?” miało związek z dostrzeżonymi przez Rzecznika rozbieżnościami w orzecznictwie sądów powszechnych. Jak zauważył RzF, część z nich popierało stanowisko ubezpieczycieli odmawiających pokrycia z OC rolnika szkód wyrządzonych przez psy należące do rolników. Powszechnie stosowanym argumentem było stwierdzenie, że nie są to zwierzęta wykorzystywane użytkowo przez rolnika w związku z posiadaniem gospodarstwa rolnego. Z kolei część sądów uznawało (podobnie jak RzF), że w wielu wypadkach pies pełni określone funkcje, np. pilnując dobytku czy zwierząt i w związku z tym szkody przez niego wyrządzone powinny być rekompensowane z OC rolnika. Identyczne stanowisko zajęła również biorąca udział w postępowaniu Prokuratura Krajowa.
Cały artykuł ukaże się w „Gazecie Ubezpieczeniowej” nr 27/28 z datą wydawniczą 4 lipca.
Artur Makowiecki
news@gu.com.pl